Autor |
Wiadomość |
Monika
Dołączył: 16 Lis 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:56, 06 Gru 2013 Temat postu: Termiczny rozkład FeSO4x7H2O |
|
|
Na laboratorium przeprowadzaliśmy termiczny rozkład FeSO4x7H2O
Opis doświadczenia:
Do probówki wsypujemy kilka kryształków soli FeSO4x7H2O, mocujemy ją na statywie w ten sposób, że wylot jest lekko pochylony ku dołowi. U wylotu umieszczamy lekko zwilżony uniwersalny papierek wskaźnikowy. Probówkę zaczynamy wolno ogrzewać. Hydrat traci początkowo wodę, a następnie ulega rozkładowi na tlenek żelaza (jaki?), tlenek siarki (IV), tlenek siarki (VI). Co dzieje się z papierkiem uniwersalnym umieszczonym u wylotu probówki?
Wiem, że papierek zabarwia się na czerwono, bo powstają tlenki siarki o charakterze kwasowym, ale jaki tlenek żelaza powstaje? Niestety nie zanotowałam barwy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
VanHezz
Dołączył: 13 Sie 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Międzyrzecz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:57, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jesteś pewna, że powstaje też SO2? Podczas rozkładu FeSO4 na SO3 i SO2 muszą też powstać dwa tlenki żelaza FeO i Fe2O3, ponieważ skoro siarka zredukowała się do +IV, to żelazo utleni się do +III.
Jeśli, jak mówisz, wydobywały się gazy SO3 i SO2, to pozostałość w probówce musiała być mieszaniną tlenków, czarnego FeO i brunatnego Fe2O3, które razem dadzą taki ciemnobrązowy kolor.
Jeśli wydobywałby się tylko SO3 to powstałby tylko czarny FeO.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez VanHezz dnia Sob 10:59, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 16 Lis 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:45, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie przepisałam opis doświadczenia.
Napisałam reakcję, i można wywnioskować, że powstaje tlenek żelaza (III)
2FeSO4x7H2O -> Fe2O3 + SO2 + SO3 + 7H2O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
VanHezz
Dołączył: 13 Sie 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Międzyrzecz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:38, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Według twojej reakcji wszystkie żelazo utleniło się z +II do +III, a mimo to wśród tlenków pojawiło się SO3, które nie zmieniło stopnia utlenienia. Nie może być, że jedna cześć składowa zmienia stopień utlenienia a druga nie.
Wg mnie w tej reakcji powstaną albo dwa tlenki siarki i dwa tlenki żelaza, albo po prostu tlenek siarki VI i tlenek żelaza II. To drugie bardziej mi sie widzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cellardoor
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wielkopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:55, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No ale istnieje coś takiego jak dysproporcjonowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
VanHezz
Dołączył: 13 Sie 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Międzyrzecz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:56, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ale podczas dysproporcjonowania stopień utlenienia nie zmienia tylko jeden atom. np. 4KClO3 --> 3KClO4 + KCl - jeden sie utlenia drugi redukuje
KMnO4 + HCl --> MnCl2 + Cl2 + H2O + HCl - tutaj zarówno w produktach jak i w substratach jest chlor na -I, mimo że jego część się utlenia, a to dlatego, że redukuje się też mangan, wiec równowaga jest zachowana.
W Monikowej reakcji w substratach jest tylko jedna substancja. Załóżmy, że rozkłada się pojedyncza cząsteczka na SO3 i tlenek żelaza, w którym, żelazo nie może samo z siebie zmienić stopnia utlenienia, skoro przed strzałką jest tylko jedna sub.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 16 Lis 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:31, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
hm.. podczas dysproporcjonowania stopień utlenienia może zmienić tylko jeden pierwiastek bądź jon, ponieważ ulega on zarówno utlenianiu jak i redukcji, zatem bilans da się zapisać itd.
W przypadku tej reakcji bilans by można zapisać w następujący sposób:
Fe(+2) - 1e -> Fe (+3)
S(+6) + 2e -> S (+4)
A część siarki po prostu nie zmieni stopnia utlenienia...
VanHezz napisał: | Nie może być, że jedna cześć składowa zmienia stopień utlenienia a druga nie. |
Nie zgodzę się
No to na przykładzie chloru..
Mamy jakiś związek, przypuśćmy, że chlorek sodu, gdzie chlor jest na (-1) i przechodzi nam w Cl2, czyli chlor jest na zerowym i znów w jakiś chlorek...
Zatem część zmieni stopień utlenienia a część nie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika dnia Sob 20:38, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
VanHezz
Dołączył: 13 Sie 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Międzyrzecz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:21, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat: | Nie może być, że jedna cześć składowa zmienia stopień utlenienia a druga nie. |
Nie zgodzę się |
Chodziło mi tutaj o przykład, w którym w reakcji bierze udział tylko jeden substrat. np. rozkład siarczanu żelaza.
Cytat: | A część siarki po prostu nie zmieni stopnia utlenienia |
Nie może nie zmienić stopnia utlenienia, gdy całe żelazo zmieniło stopień.
Załóżmy ze przed reakcją są tylko trzy cząsteczki FeSO4.
Fe(II)S(VI)O4 ---> Fe(III) + S(IV)O2
Fe(II)S(VI)O4 ---> Fe(III) + S(VI)O3
Fe(II)S(VI)O4 ---> Fe(III) + S(IV)O2
Całe żelazo zmieniło stopień utlenienia i tym samym nakazała to siarce, część siarki się podporządkowała, ale jedna się zbuntowała.. ale tutaj nie ma miejsca na bunt, więc to jest niemożliwe ; )
Albo inaczej. Zobacz, że żelazo utleniając się oddaje jeden elektron. Wszystkie atomy żelaza oddały po elektronie i wręczają je siarce. Wszystkie z podzięką przyjęły prezent, ale kilka odmówiło. Gdzie zatem podziały się wysłane elektrony? Zniknąć nie mogą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez VanHezz dnia Nie 10:16, 08 Gru 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 16 Lis 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:35, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
VanHezz wybacz, ale w ogóle mi się nie podoba co piszesz...
To dlaczego w takim redoksie:
Cu(CN)2 -> CuCN + (CN)2
Cu (+2) + 1e -> Cu(+1)
2CN(-1) - 2e -> 2 CN(0)
po uzgdnieniu:
2Cu(CN)2 -> 2CuCN + (CN)2
i jak widzisz w cyjanku miedzi miedź przechodzi z +2 stopnia na +1 a cyjanian częściowo tylko zmienia stopień utlenienia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
VanHezz
Dołączył: 13 Sie 2013
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Międzyrzecz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:34, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tutaj po reakcji CN- nadal tworzy połączenie z miedzią, a przy reakcji FeSO4 żelazo z siarką się całkowicie rozdziela. Gdyby się przyjrzeć tej reakcji, to nie można utożsamiać jej z tą pierwszą
Edit.: muszę zwrócić honor, bo w moich rozmyślunkach pominąłem dwójeczkę przed FeSO4. Teraz dwa żelaza oddają po elektronie i redukują jedna siarkę i dla drugiej nie starcza, stąd to SO3.
Ale zamyślunek był dobry, bo zgodny z zasadą zachowania ładunku, po prostu zjadłem tę dwójkę.
Niemniej jednak wykonam to doświadczenie w poniedziałek na chemii z własnej ciekawości, bo coś mi się wydaje, ze powstanie sam czarny osad FeO, ale zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez VanHezz dnia Nie 10:32, 08 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|